środa, 10 maja 2017

Odrowąż i inni

Z dawnych wieków przetrwały opowieści, rodziny i ich znaki, zwane herbami. Z wieków dawnych tak bardzo, że nie wiemy dokładnie nic o ich pochodzeniu, więc domyślamy się i tworzymy hipotezy, które stają się wyjaśnieniami z braku innych. Nieraz są to opowieści równoległe. Na przykład Odrowąż.
To na kościele parafialnym w Końskich znaki, wmurowane w XX-wieczną wieżę, a wzięte z czegoś dawniejszego.

Herb i ród. Dawniej (ale nie tak dawno, zwłaszcza w Krakowie!) dopatrywano się (Piekosiński 1896) znaków runicznych.

Dzisiejsza Wikipedia o tym samym herbie pisze, że pochodzić może od tamgi, czyli znaku być może scytyjskiego.
A leksykalnie to nie wiemy nawet, czy to odrowąż czy odrzywąs. Czy odro- jest od rzeki Odry czy od odzierania, wąsa czy węża.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz